Prezentowana gitara to gitara Ibanez LTD/ESP H-500 (model będący kopią gitary ESP Horizon). Model ten sprzedawany jest w dwóch wersjach – z pickupami Seymour Duncan® i EMG®. Ja mam wam zaszczyt zrecenzować model na pickupach Seymour Duncan®.
Wyżej wymieniony model posiada wykończenie w kolorze Amber Cherry Sunburst (oznaczanym w skrócie ACSB). Pod względem jakościowym oraz cenowym prezentowana gitara jest raczej jedną z wyższych modeli koreańskiego oddziału manufaktury ESP. Wyższe modele to tylko serie Deluxe, różniące się innym wykończeniem, mostkiem i kluczami.
Korpus został wykonany z mahoniu i posiada nakładkę z klonu falistego, która ma za zadanie lekko rozjaśnić brzmienie. Gryf to trzyczęściowy klon w kształcie Thin U i jest wklejany w korpus w systemie Set-Thru. Palisandrowa podstrunnica posiada standardowe oznaczenia w kształcie kropek wykonane abalonu (na 12stym progu symbol gitary na prostokącie z macicy perłowej) oraz 24 progi o rozmiarze XJ (extra jumbo). Ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie siodełka Earvana, które poprawia strojenie gitary na progach. Instrument posiada binding (taka jakby lamówka na brzegu gitary) w kolorze kości słoniowej na korpusie, gryfie i główce. Zastosowany mostek to Tune-o-matic ze strunami przeciąganymi przez korpus. Menzura – 25.5″. Zamontowane klucze to Grovery w układzie 3+3, w kolorze (z resztą jak cały osprzęt) czarny chrom.
Gitara jak wspomniałem posiada pickupy Seymour Duncan®, a konkretnie JB (SH-4) przy mostku i ’59 (SH-1) przy gryfie. Umieszczone są one na czarnej plastikowej ramce i ich wysokość jest oczywiście regulowana. Konfiguracji połączeń przetworników dokonujemy za pomocą 5cio pozycyjnego przełącznika (taki jak mają gitary typu stratocaster). Firma LTD/ESP wyposażyła tą gitarkę w 2 bardzo dobrej klasy potencjometry kontrolującą głośność i ton dźwięku.

gitara-elektryczna

Gitara jest wykonana bardzo dobrze i starannie. Gryf prosty jak strzała, progi nabite idealnie – na prawdę nie można się do niczego przyczepić. Charakterystyki brzmienia nie będę opisywał, bo po przesłuchaniu próbek, każdy będzie mógł sobie sam je opisać. Brzmienie jest w zasadzie niemożliwe do opisania. Mimo, że można w kilku zdaniach opisać charakterystykę dźwięku to raczej osobie czytającej trudno będzie po opisie sobie ten dźwięk wyobrazić więc uznałem, że nagranie brzmień będzie najlepszym rozwiązaniem. Ja mogę tylko nadmienić, że gitara jest bardzo uniwersalnym instrumentem. Można na niej zagrać wszystko od bluesa po nawet ciężki metal (zagrać to można nawet na Skajłeju… ) i na prawdę zabrzmi to na poziomie. Może brakuje jej trochę fenderowskiej szklanki, ale raczej na mahoniowej desce jest to efekt trudny (jeśli nie niemożliwy) do osiągnięcia.
Co do wyglądu jest to kwestia bardzo indywidualna. Mnie się ten instrumencik bardzo podoba, ale czas na podziwianie wyglądu miałem dopiero w domu. Przed zakupem skupiłem się raczej na wygodzie gry i brzmieniu.
Jeśli chodzi o komfort i wygodę gry to miałem pewne problemy. W sklepie oczywiście grało się bardzo dobrze, ale kilkogodzinna próba początkowo powodowała zmęczenie i niejednokrotnie ból. Pierwszą rzeczą do której musiałem się przyzwyczaić to grubszy gryf niż w mojej poprzedniej gitarze (Yamaha RGX 420s), a do tego jeszcze lakierowany (w Yamaszce był surowy). Na początku grało mi się na niej dość specyficznie ale w tej chwili po pewnym dopasowaniu się do instrumentu jest bardzo dobrze, a gdy chwytam gitary typu Ibanez i Yamaha brakuje mi w ręce gryfu. Mozna po tym wywnioskować, że gryf w LTD jest dość toporny. Ja bym go określił jak kompromis pomiędzy Ibanezem a Gibsonem. Gryf bardzo mi przypomina fendery w budowie.
W komfortowej grze przeszkadza mi jeszcze jedna rzecz. Korpus w miejscu gdzie opieramy prawe przedramię podczas gry nie jest wyprofilowany więc upieramy rękę o kant korpusu. Po trzech godzinach próby odczuwam się w tym miejscu ból i mam odciśnięty ślad. Stopniowo się do tego przyzwyczajam (w zasadzie przyzwyczaja się moje przedramię), ale jest to na pewno rzecz wpływająca negatywnie na komfort gry.

Jeśli szukacie uniwersalnej gitary którą można zagrać praktycznie każdy rodzaj muzyki to jest to gitara dla Was. Ja osobiście na bardziej uniwersalnej gitarze nie grałem. Ładny wygląd,staranne wykonanie i zawodowe brzmienie- czego chcieć więcej od instrumentu? Ja bym chciał profilowany korpus pod rękę, ale w każdej gitarze się znajdzie „coś”, no chyba, że MusicMan zechce zrobić wiosełko sygnowane moim nazwiskiem to może wtedy będzie mi wszystko pasowało.
Na pewno w tej cenie jest to propozycja godna zainteresowania, a w moim mniemaniu – niemająca sobie równych.

Autor: Szymon Kasprzak (http://gitarzysci.pl/member1462.html)
Źródło: http://gitarzysci.pl/recenzje-i-probki-dzwiekowe-gitar-elektrycznych-t3874.html